Handel samochodami a ryczałt. Jeśli podatnik prowadzi działalność polegającą na zakupie samochodów w celu ich dalszej odsprzedaży, to czynności takie należy traktować jako handel samochodami. Taki handel opodatkowany jest 3% stawką ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
(autorem tego artykułu jest Marek Golec) (artykuł został zaktualizowany do przepisów obowiązujących w 2020 roku) Pomimo, że nasze biuro rachunkowe jest wyspecjalizowane w obsłudze rynku nieruchomości, liczne pytania i przypadki naszych klientów dotyczące rozliczania samochodów osobowych w firmie sprawiły, że wyspecjalizowaliśmy się również w tym obszarze. Na co dzień
Warto zaznaczyć, że przepis dotyczący zwolnienia z obowiązku ewidencjonowania sprzedaży ŚT oraz WNiP na kasie wciąż nie dotyczy sprzedaży towarów, które zostały wymienione w § 4 Rozporządzenia MF w sprawie zwolnień z kasy fiskalnej. Sprzedaż firmowych samochodów zwolniona jest z ewidencjonowania na kasie, jeżeli w całości
Przedsiębiorca może dokonać zmiany formy działalności poprzez: przekształcenie dotychczasowej działalności w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 551 § 5 Kodeksu spółek handlowych lub. zakładając spółkę z o.o i wnosząc do niej aport w postaci przedsiębiorstwa. Niniejszy artykuł poświęcony jest
W postępowaniu mandatowym można nałożyć grzywnę w wysokości do 500 zł, a w przypadku, o którym mowa w art. 9 § 1 Kodeksu wykroczeń - do 1.000 zł. RE: Handel samochodami- kara za nie przerejstrowanie. Nie wypisuj bzdur. Po kupnie używanego pojazdu, niczego nie rejestrujesz, nie ma takiej możliwości.
Stawka podatku przy sprzedaży samochodu firmowego zależy od formy opodatkowania, na której jest przedsiębiorca w czasie sprzedaży samochodu – niezależnie od daty zakupu, czy wprowadzenia pojazdu na firmę. A zatem, jeśli w momencie sprzedaży samochodu, przedsiębiorca jest opodatkowany: ryczałtem – podatek wynosi 3% od przychodu.
aoBeC8. Przede wszystkim, w pierwszej kolejności trzeba zastanowić się w jakiej formie chce się handlować. Jak wiadomo, większość ludzi kupuje auta używane, chociażby z tego względu, że kupując auto w salonie, traci ono 30% na swojej wartości rynkowej. Od czego więc zacząć? Wiedza Ciężko Ci będzie handlować samochodami, nie będąc obeznanym w temacie. Po prostu. Musisz się znać na samochodach, ba nawet nie tylko znać! Musisz się nimi interesować i wiedzieć, jak poruszać się na tym rynku, bo w innym wypadku, będziesz miał bardzo trudny orzech do zgryzienia. Rynek samochodów jest pełny osób, które oszukują i bogacą się, sprzedając auta np. z przekręconym licznikiem. Jako osoba początkująca, musisz umieć rozpoznać auta powypadkowe, te wyklepane oraz z cofniętym przebiegiem. Gdzie szukać samochodów na sprzedaż? Jest parę opcji umożliwiających znalezienie fajnego auta, trzeba jednak umieć dobrze poszukać. Nie sztuką jest bowiem kupić i mało co zarobić. Sztuką jest tak kupić, by dobrze sprzedać i się odpowiednio wzbogacić. Tak naprawdę są trzy opcje z których możesz skorzystać, chcąc pozyskać towar do obrotu: Sprowadzanie aut z zagranicy, Kupowanie przez Internet, Skup samochodów używanych. Sprowadzanie aut z zagranicy Aktualnie, najbardziej popularny sposób dystrybucji aut do własnego komisu lub sprzedaży internetowej. Oczywiście w pierwszej kolejności należy przejrzeć strony internetowe zagranicznych sprzedawców, czy też pojechać osobiście i zapoznać się z ich ofertą. Co prawda, wystawiają fajne auta, ale już po mniej korzystnej cenie. Co w takim przypadku? Jak zwykle, czyli tradycyjnie i standardowo bardzo przydadzą się kontakty. To taka nieoceniona pomoc, która ratuje z opresji i pomaga coś fajnego w życiu zorganizować. Podzwoń po autokomisach i dopytaj czy znajomy, nie ma znajomego, który nie zna języka lub zna się na zagranicznych transakcjach. Początkowo dobrze jest poprosić o pomoc. W kwestii poszukiwania odpowiednich aut, warto rozszerzyć swoją wiedzę, wchodząc na Kupowanie przez Internet Niesamowicie czasochłonny i absorbujący proces, obarczony dużym ryzykiem. To tak jak z kupowaniem kinder niespodzianki – nigdy nie wiesz, co Ci się trafi w środku. Dodatkowo trzeba poświęcić trochę czasu i pieniędzy na dojazd, by po ten samochód pojechać. Może zdarzyć się też tak, że samochód będzie trochę inaczej wyglądał na zdjęciach, a całkiem inaczej w rzeczywistości. Źródło: Skup samochodów używanych Tak naprawdę ma swoje dobre i złe strony. Na pewno wymaga bardzo dużych nakładów na reklamę i cały marketing, bo wszędzie jest bardzo dużo skupów. Dodatkowo, za każdy samochód oferuje się tak 60-70% jego wartości. Dobry mechanik to podstawa Złota rada i bardzo dobra inwestycja w przyszłość. Chcąc mieć dobre auta i zadowalająco prosperującą działalność, trzeba mieć zaprzyjaźnionego mechanika, który pomorze w kwestii doboru samochodów. Jeśli uda Ci się ogarnąć mechanika pasjonata, może okazać się bardzo pomocny przy wycenie rynkowej auta, bo będzie się orientował w tej materii. Okazjonalna sprzedaż samochodów używanych W myśl twierdzenia, że każdy może sobie dorobić, warto z niego skorzystać. Jeśli nie masz ochoty zakładać działalności gospodarczej, tylko chcesz mieć dodatkowy zysk, postaraj się sprzedać max 2-3 samochody rocznie. Trzeba jednak liczyć się z ludzką zawisłością i brać pod uwagę donosy w stylu „uprzejmie donoszę” Własna działalność Jeśli nie chcemy pracować na etacie, najlepszą opcją będzie założenie własnej firmy. Co prawda polskie prawo podatkowe na pierwszy rzut oka może wydać się trochę skomplikowane, jednak z pomocą księgowej, ze wszystkim można sobie poradzić. Tak naprawdę handel bez działalności jest dosyć ryzykowny i nieopłacalny. Dopiero działając legalnie, można sprowadzać samochody w dużych ilościach, co niekiedy jest dużo bardziej opłacalne, niż sprowadzanie jednego auta. Jeśli tylko poważnie myślimy o utrzymaniu się w tej branży, najlepiej jest założyć komis. A jeśli posiadamy dobrego mechanika, blacharza i lakiernika, to na spokojnie można rozkręcać handel samochodami. Źródło: Fascynujący świat motoryzacji, Fenix, 2017.
Sprzedaż bez działalności gospodarczej – czy to możliwe? No dobra, ale czy to znaczy, że musisz od razu zakładać działalność, jak tylko masz pomysł na jakiś swój produkt? Przecież nie wiadomo, czy produkt się sprzeda, czy zarobisz chociażby na ZUS. Na szczęście są jeszcze inne opcje, które świetnie się nadają, żeby przetestować, czy prowadzenie działalności miałoby sens, czy produkty się sprzedają. Dzięki nim nie złamiesz prawa, sprzedając swoje produkty w sieci. Oto kilka pomysłów na sprzedaż bez działalności gospodarczej: Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości – to taki sposób, żeby prowadzić firmę na próbę, bez ZUS. Oczywiście nie za darmo, AIP użyczają swojej osobowości prawnej za 300 zł netto miesięcznie (taka jest informacja o cenie na ich stronie). Ale nie płacisz już ZUS-u, nie martwisz się księgowością, masz dostęp do porad prawnych, nie płacisz podatku dochodowego. Minus jest taki, że nie masz też ubezpieczenia, bo pieniądze, jakie zarobiłeś, wypłacasz na podstawie umowy o dzieło lub zlecenie. Ale jeśli to Twój dodatkowy dochód, bo masz już etat, to może być rozwiązanie warte przemyślenia. Prowadzenie firmy w ramach fundacji – o takim rozwiązaniu pisał ostatnio portal Rozwiązanie to wygląda podobnie do AIP, więc podrzucam je tu do rozważenia. Skorzystanie z działalności kogoś bliskiego. Nie wszyscy pamiętają i takiej możliwości, a ona istnieje. Na przykład: kobieta-blogerka chce sprzedać swoje produkty na blogu, a jej mąż ma swoją firmę, zajmującą się stawianiem stron www. Wystarczy dopisać odpowiednie pola działalności do jego firmy (odpowiednie kody PKD) i można w ramach tej samej działalności sprzedawać produkty na blogu. Moja firma zarabia jednocześnie na usługach pisania tekstów, konsultacjach marketingowych, stawianiu stron na WordPressie, sprzedaży powierzchni reklamowej, sprzedaży akcesoriów do drinków, sprzedaży książki i kursu online. Można? Jasne, że można. Warto dodać jeszcze, że skoro bloger czy twórca będzie sprzedawał coś w ramach działalności np. przyjaciółki, to dobrze by było, gdyby został też zatrudniony w tej firmie. Jeśli będzie to firma współmałżonka, sprawa będzie bardziej skomplikowana, bo w grę wchodzi tzw. „osoba współpracująca” w firmie, ale to już dyskusja na inną okazję. Wydanie e-booka pod skrzydłami jakiegoś wydawnictwa, zamiast samodzielnie. Jasne, wtedy dzielimy się zyskami, ale coś za coś. Jeśli takie rozwiązanie bierzesz pod uwagę, poszukaj wśród księgarni z e-bookami, najlepiej z Twojej branży (jeśli piszesz o czymś związanym z finansami i biznesem, sprawdź np. Złote Myśli czy Helion). Zaproponowanie współpracy komuś, kto już ma firmę i sprzedaje podobne produkty. To odważny pomysł, ale może wart przemyślenia? Przypuśćmy, że jesteś blogerem, który ma pomysł na kurs online z dziedziny motywacji i organizacji czasu. Masz wśród znajomych inną osobę, która oferuje podobne produkty i też sprzedaje je na blogu. Być może będzie chciała włączyć do oferty Twoje produkty, za rozsądną prowizją? Spróbuj, nigdy nie wiadomo, co może z takiej współpracy wyniknąć. Sprzedaż za pośrednictwem platform. Są platformy do sprzedaży e-kursów, są takie, w których sprzedaje się np. koszulki i gadżety. Przykładem jest tu serwis w którym możesz sprzedawać koszulki z własnym nadrukiem, torby, przypinki i inne. Platforma wypłaca prowizję nawet osobom, które nie mają DG. Nie wiem jak to działa na platformach do e-kursów, czy trzeba mieć działalność, żeby z nimi współpracować, ale warto sprawdzić ten sposób. Działalność nierejestrowana. Opcja, która pojawiła się zaledwie kilka lat temu, ale może z niej skorzystać ktoś, kto dopiero zaczyna i jeszcze nie wie, czy działalność mu się opłaci. Więcej o tym typie działalności przeczytasz na blogu Czy sprzedaż bez działalności gospodarczej jest aż tak ryzykowna? Nie można sprzedawać na próbę? Czasem wydaje nam się, że przecież jak sprzedam coś raz czy dwa, na próbę założę sklep na Allegro, to nikt się nie dowie. Że sprzedaż kilku produktów można podciągnąć pod „sprzedaż okazjonalną”. No cóż, zacytuję tu fragment wpisu Agaty z bloga o rękodziele. W zupełności się z nią zgadzam i odsyłam do lektury całości, bo to naprawdę wiele rozjaśnia w głowie jeśli chodzi o sprzedaż swoich produktów bez działalności. Agata pisze: Wielu Twórców wciąż uważa, że jak nie wystawiają przed domem wielkiego billboardu z napisem „SPRZEDAJĘ BEZ DG I TU MIESZKAM” to nikt się o tym nigdy nie dowie. Po czym wchodzą do Internetu i oferują sprzedaż swoich prac. Musicie sobie uświadomić, że obecnie wpaść z nielegalną sprzedażą jest bardzo łatwo. Wystarczy spędzić kilka sekund w Google lub na Facebooku, zainicjować sprzedaż kontrolowaną i na końcu wypisać mandat. Jeszcze łatwiej jest kiedy sami podajecie się na tacy i wystawiacie się na targach lub jarmarkach bez założonej działalności. Świat poszedł do przodu, a z nimi również urzędnicy, którzy nie wpuszczają już chomików do kołowrotka żeby mieć prąd, włączyć komputer na kluczyk i liczyć na to, że modem radiowy nie zerwie Internetu, gdy oni będą szukać nielegalnych sprzedawców na Gadu Gadu. Już teraz otrzymuje sygnały z różnych źródeł, że Urzędy monitorują sprzedażowe grupy na Facebooku, wystawców w galeriach internetowych oraz indywidualne sklepy Rękodzielników i zbierają informacje. Wklejam ten cytat jako przestrogę. Wiem, że nie jest łatwo, że prowadzenie DG dużo kosztuje, ale z drugiej strony – co najgorszego może Cię spotkać, jeśli Twój produkt się nie sprzeda, totalnie nikt go nie kupi? Po prostu zamkniesz działalność, przestaniesz płacić składki i to wszystko. Stracisz tylko trochę kasy na ZUS, zapłacony w czasie jej prowadzenia (a to nie są aż tak do końca stracone pieniądze, bo idą między innymi przecież na ubezpieczenie zdrowotne). Może więc zamiast narażać się na straty, lepiej odłożyć kasę np. na pół roku prowadzenia DG i zaryzykować?
Jak pozbyć się lwiej zmarszczki? Lwia zmarszczka bardzo zmienia wygląd twarzy. Na początku pojawia się pojedyncza, drobna bruzda, ale z…Narciarstwo inaczej - jak wybrać najlepsze narty skiturowe,…Narciarstwo jest chętnie wybieranym sportem, gdy mamy możliwość wyjechania na urlop w sezonie zimowym. Czy…Czy sklep futbolowy to miejsce tylko dla profesjonalnych… Sklep piłkarski to w głównej mierze po prostu sklep z akcesoriami sportowymi. Nie dostaniesz w…Najbardziej opłacalny skup włosówCena za sprzedaż włosów jest uzależniona od jakości, koloru i długości pukli. Aby był to…
Pytanie: Prowadzę działalność gospodarczą i korzystam ze zwolnienia podmiotowego, o którym mowa w art. 113 ustawy o VAT. Zamierzam rozszerzyć swoją działalność o handel samochodami. Czy w związku z tym tracę prawo do zwolnienia z podatku vat z art. 113? Nadmieniam, że handlować będę używanymi samochodami na terenie Polski. Czy samochody którymi zamierzam handlować (używane, handel na terenie Polski) są towarami opodatkowanymi podatkiem akcyzowym i jednocześnie czy obliguje mnie to do zgłoszenia do VAT? Odpowiedź: W związku z rozszerzeniem prowadzonej działalności gospodarczej o handel samochodami używanymi (a precyzyjniej – w związku z dokonaniem pierwszej dostawy samochodu w ramach tej działalności) utraci Pan prawo do korzystania ze zwolnienia podmiotowego. W związku z tym stanie się Pan obowiązany do zarejestrowania jako czynny podatnik VAT (rejestracji takiej powinien Pan dokonać najpóźniej przed dniem utraty prawa do zwolnienia podmiotowego). Uzasadnienie: Przepisy zwalniają od podatku VAT sprzedaż dokonywaną przez podatników, u których wartość sprzedaży nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty zł (zob. art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r., poz. 1221 z późn. zm. – dalej jak również sprzedaż dokonywaną przez podatnika rozpoczynającego w trakcie roku podatkowego wykonywanie czynności podlegających opodatkowaniu, jeżeli przewidywana przez niego wartość sprzedaży nie przekracza, w proporcji do okresu prowadzonej działalności gospodarczej w roku podatkowym, zł (zob. art. 113 ust. 9 Jest to tzw. zwolnienie podmiotowe. Korzystający z tego zwolnienia podatnicy, między innymi, nie mają obowiązku prowadzenia pełnej ewidencji VAT (prowadzą jedynie tzw. ewidencję uproszczoną) oraz, co do zasady, obowiązku regularnego składania deklaracji VAT (wyjątek od tej zasady dotyczy deklaracji VAT-8 składanych przez zwolnionych podmiotowo podatników zarejestrowanych jako podatnicy VAT UE). Ponadto podatnicy korzystający ze zwolnienia podmiotowego faktury muszą wystawiać tylko na żądanie nabywców (zob. art. 106b ust. 3 pkt 2 Podatnicy prowadzący (w tym rozpoczynający) działalność w zakresie handlu samochodami najczęściej ze zwolnienia tego nie mogą niestety korzystać. Wynika to z tego, że ze zwolnienia tego nie stosuje się, co do zasady, do podatników dokonujących dostaw towarów opodatkowanych podatkiem akcyzowym, w tym samochodów osobowych (zob. art. 113 ust. 13 pkt 1 lit. b Co prawda istnieje wyjątek od tej zasady (ma on zastosowanie w przypadku dokonywania dostaw samochodów osobowych niebędących nowymi środkami transportu w rozumieniu VAT, które są zaliczane przez podatnika do środków trwałych podlegających amortyzacji), lecz wyjątek ten w przypadku podatników prowadzących działalność w zakresie handlu samochodami nie ma zastosowania. W szczególności stanowisko o braku możliwości korzystania ze zwolnienia podmiotowego przez podatników prowadzących działalność w zakresie handlu samochodami osobowymi reprezentują organy podatkowe. Tytułem przykładu wskazać można interpretację indywidualną Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z dnia 9 marca 2016 r. (sygn. IBPP2/4512-1066/15/EK), w której czytamy, że „mając na uwadze przepis art. 113 ust. 13 pkt 1 lit. b ustawy oraz przedstawione we wniosku okoliczności stwierdzić należy, że Wnioskodawca dokonując dostawy towarów opodatkowanych podatkiem akcyzowym (samochodów osobowych stanowiących towar handlowy w prowadzonej działalności gospodarczej) nie jest uprawniony do korzystania ze zwolnienia podmiotowego określonego w art. 113 ust. 1 lub ust. 9 ustawy”. A zatem w związku z rozszerzeniem prowadzonej działalności gospodarczej o handel samochodami używanymi (a precyzyjniej – w związku z dokonaniem pierwszej dostawy samochodu w ramach tej działalności) utraci Pan prawo do korzystania ze zwolnienia podmiotowego. W związku z tym stanie się Pan obowiązany do zarejestrowania jako czynny podatnik VAT (rejestracji takiej powinien Pan dokonać najpóźniej przed dniem utraty prawa do zwolnienia podmiotowego - zob. art. 96 ust. 5 pkt 2 Tomasz Krywan doradca podatkowy online Porada podatkowa opracowana w dniu 11 stycznia 2018 r. dla: zamów aktualizację odpowiedzi
Mimo że zmiany w zakresie rozliczania w kosztach podatkowych wydatków związanych z samochodami osobowymi obowiązują już ponad rok, u podatników wciąż pojawiają się wątpliwości, jak stosować przepisy obowiązujące w tym zakresie. W niniejszym artykule omówimy zagadnienia dotyczące obciążania firmowych kosztów wydatkami na ubezpieczenie firmowego samochodu, myjnię oraz ratę leasingową. Osoba fizyczna prowadząca działalność (czynny podatnik VAT, podatkowa księga) używa samochodu osobowego spalinowego (środek trwały), dla którego nie prowadzi ewidencji przebiegu pojazdu dla celów VAT. W dniu 2 stycznia 2020 r. zawarła na okres roku umowę ubezpieczenia OC, NNW i AC, w której wartość samochodu przyjęta dla celów ubezpieczenia wyniesie zł. W jaki sposób należy ustalić kwotę wydatku z tytułu ubezpieczenia OC, NNW i AC samochodu podlegającą rozliczeniu w kosztach podatkowych?W opisanym przypadku wartość firmowego pojazdu przyjęta dla celów ubezpieczenia AC przekracza zł. Wobec tego podatnik ma prawo ująć w kosztach składkę na ubezpieczenie AC w ramach limitu wynikającego z art. 23 ust. 1 pkt 47 ustawy o pdof. Według tego przepisu nie uważa się za koszty uzyskania przychodów składek na ubezpieczenie samochodu osobowego w wysokości przekraczającej ich część ustaloną w takiej proporcji, w jakiej kwota zł ( zł w przypadku samochodu elektrycznego) pozostaje do wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia. Limit zł stosuje się do składek na ubezpieczenie samochodu, których wysokość jest ustalana z uwzględnieniem wartości pojazdu, czyli do ubezpieczenia AC. Nie odnosi się natomiast do składek na ubezpieczenie OC i NNW, których wysokość nie zależy od wartości samochodu. To oznacza, że składki na ubezpieczenie OC i NNW mogą być zaliczone do kosztów podatkowych w całości, bez względu na wartość pojazdu. Z kolei składkę na dobrowolne ubezpieczenie AC w przypadku, gdy wartość samochodu przyjęta dla celów ubezpieczenia przekracza kwotę zł, przedsiębiorca ma prawo rozliczyć w kosztach podatkowych proporcjonalnie (przykład). Spółka z posiada samochody osobowe będące środkami trwałymi wykorzystywanymi do tzw. celów mieszanych. Korzystają z nich pracownicy zatrudnieni jako przedstawiciele handlowi. W każdym miesiącu oprócz wydatków na zakup paliwa spółka ponosi także wydatki na myjnię i odkurzanie tych aut. Czy tego rodzaju wydatki należy odnosić w ciężar kosztów podatkowych w ramach limitu 75%?TAK. Ustawodawca wyłączył z kosztów uzyskania przychodów 25% poniesionych wydatków z tytułu kosztów używania samochodu osobowego na potrzeby działalności gospodarczej - jeżeli samochód osobowy jest wykorzystywany również do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą prowadzoną przez podatnika (art. 16 ust. 1 pkt 51 ustawy o pdop). W takim przypadku kosztem podatkowym może być tylko 75% wskazanych wydatków. Obejmują one także VAT, który zgodnie z przepisami o VAT nie stanowi podatku naliczonego, oraz naliczony VAT, w tej części, w której zgodnie z przepisami o VAT podatnikowi nie przysługuje obniżenie kwoty lub zwrot różnicy VAT. Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów przedstawionym w piśmie z dnia 30 maja 2019 r. udostępnionym naszemu Wydawnictwu wydatki ujmowane w kosztach podatkowych w ramach limitu 75% to generalnie wydatki związane z eksploatacją samochodu osobowego, do których zalicza się wydatki na tego w oparciu o wskazany przepis należy uznać, że spółka może ująć w kosztach uzyskania przychodów 75% poniesionych wydatków na myjnię i odkurzanie firmowych samochodów, jeśli są one wykorzystywane do tzw. celów mieszanych. W ramach jednoosobowej firmy świadczę usługi medyczne i edukacyjne (skala podatkowa, podatnik zwolniony z VAT). Na podstawie umowy leasingu operacyjnego zawartej w 2019 r. dla celów firmowych i osobistych używam auta osobowego (niebędącego pojazdem elektrycznym) o wartości poniżej zł. Czy do kosztów uzyskania przychodów mam prawo zaliczać ratę leasingową w pełnej wysokości?TAK. Od 1 stycznia 2019 r. nie stanowią kosztów uzyskania przychodów opłaty wynikające z umowy leasingu, o której mowa w art. 23a pkt 1 ustawy o pdof, z wyjątkiem opłat z tytułu składek na ubezpieczenie samochodów osobowych, w wysokości przekraczającej ich część ustaloną w takiej proporcji, w jakiej kwota zł pozostaje do wartości samochodu osobowego będącego przedmiotem tej umowy (art. 23 ust. 1 pkt 47a ustawy o pdof). Kwota ta obejmuje także VAT, który zgodnie z przepisami o VAT nie stanowi podatku naliczonego oraz kwotę VAT naliczonego, która zgodnie z przepisami o VAT nie podlega odliczeniu. W przypadku samochodu osobowego oddanego do używania na podstawie umowy leasingu wskazane ograniczenie stosuje się do tej części opłaty, która stanowi spłatę wartości samochodu osobowego (art. 23 ust. 5a i 5c ustawy o pdof).Z zaprezentowanego stanu faktycznego wynika, że wartość samochodu osobowego nie przekracza zł. W związku z tym opłaty leasingowe stanowią koszt uzyskania przychodów w pełnej (osoba fizyczna) w styczniu 2020 r. zawarł na okres roku umowę ubezpieczenia OC, NWW i AC samochodu osobowego będącego środkiem trwałym. Zgodnie z umową dla celów ubezpieczenia AC przyjęto wartość samochodu w wysokości zł. Określona w umowie roczna składka na ubezpieczenie AC wyniosła zł, OC zł i NNW 435 zł. Przedsiębiorca ma prawo rozliczyć w kosztach podatkowych pełną kwotę składki na ubezpieczenie OC i NNW. Natomiast procentowy udział składki na ubezpieczenie AC podlegającej zaliczeniu do firmowych kosztów wynosi 65,50% i wynika z następującego wyliczenia: ( zł : zł) × 100. Zatem do kosztów podatkowych można zaliczyć kwotę składki na ubezpieczenie AC w wysokości zł, tj. zł × 65,50%.Podstawa prawnaUstawa z dnia r. o pdof (Dz. U. z 2019 r. poz. 1387 ze zm.)Ustawa z dnia r. o pdop (Dz. U. z 2019 r. poz. 865 ze zm.) autor: Ewelina Piotrowska Gazeta Podatkowa nr 1 (1667) z dnia 2020-01-02Dokumentacja pracownicza po zmianach. Wszystko na ten temat w poradniku na firmoweKoszty
działalność gospodarcza handel samochodami 2020