Jeśli masz nadzieję mieć dużą, poziomą donicę, dobrym wyborem może być umieszczenie jej na zewnątrz. Z drugiej strony, jeśli planujesz zrobić małą doniczkę do ziół, która będzie zarówno elementem dekoracyjnym, jak i funkcjonalnym, możesz łatwo zaprojektować i zbudować odpowiednią doniczkę do wnętrz. Donice na zewnątrz Nasadzenie rośliny w donicy, krok po kroku, jak to zrobić? Do wykonania naszej kompozycji wybraliśmy donicę z włókna szklanego D972A w kolorze szary mat, której wymiary podstawy to 75 x 28 cm, a wysokość wynosi 75 cm. Donica jest dość duża, ale wykonanie nasadzenia ułatwia wewnętrzna półka zamontowana na głębokości około 33 cm (od górnej krawędzi). 366 zdjęć dla "kolaże z gazet". CADrysunki.pl loft meble industrialne w nowej odsłonie pod wymiar. 1. Stolik z kieszonką na gazety Stoły - loft nowoczesny industrial CADrysunki.pl loft meble industrialne - Stolik z kieszonką na gazety z blatem w kształcie prostokąta lub kwadratu pozwala dostosować stolik do. Jak zrobić donicę na kwiaty? Bardzo prosto. Nie musicie pilnować się żadnych wymiarów, poza tymi, aby dłuższe i krótsze deski były tych samych długości. O przycięcie desek na wymiar możecie poprosić w sklepie, w którym je kupujecie. Pamiętajcie, aby dobrze je wyszlifować i zabejcować. Z gotowych elementów tworzymy stelaż. Pozostaw donicę do wyschnięcia przez określony czas, zgodnie z instrukcjami na opakowaniu cementu. Jak zrobić wazon z betonu? Jeśli chcesz stworzyć nie tylko doniczkę, ale także piękny wazon z betonu, możesz postępować podobnie jak przy tworzeniu donicy. Jak wykonać zamykaną piaskownicę z ławeczką. Na filmie przedstawiam mój sposób na wykorzystanie starych palet. Wystarczy trochę wolnego czasu i kreatywności, rMwV. Jeśli nie chcemy wyrzucać resztek organicznych, zróbmy w swoim ogrodzie prosty kompostownik, np. z palet lub beczki. Dzięki temu nie będzie konieczne pilnowanie terminu wywozu odpadów zielonych, a jednocześnie zyskamy cenny, ekologiczny nawóz. Wykonanie kompostownika z beczki jest bardzo proste i szybkie, a alternatywne rozwiązanie z palet to równie nieskomplikowany sposób na otrzymanie cennego kompostu. Dodatkową zaletą takich kompostowników jest niewielkie obciążenie domowego budżetu lub całkowity brak kosztów. Lista potrzebnych narzędzi i materiałów: łopata;grabie;młotek;wiertarko- wkrętarka;wkręty do drewna lub gwoździe;piła;4 palety;plastikowa beczka. Marka: VERTO Szpadel prosty, trzonek z włókna szklanego, T-Rex Zobacz więcej Kup na: Marka: TOPEX Młotek ślusarski 200 g, trzonek z włókna szklanego Zobacz więcej Kup na: Jak się robi kompostownik i czy warto go mieć w ogrodzie? Kompostownik jest przydatny z dwóch powodów. Po pierwsze, przepisy narzucają segregowanie odpadów organicznych, a po drugie, kompost to cenny naturalny nawóz, który przydaje się w każdym, nawet najmniejszym ogródku. Zakładając kompostownik, nie musimy kupować pojemnika na odpady zielone ani pilnować terminu ich wywozu. Po prostu wyrzucamy do kompostownika organiczne resztki i po otrzymaniu cennej w składniki odżywcze materii korzystamy z dobrodziejstw natury, nawożąc rośliny ogrodowe. Warto wiedzieć, że kompostownik można wykonać praktycznie ze wszystkiego, ogranicza nas jedynie inwencja twórcza i dostępność materiałów. Niewielki kompostownik możemy zrobić, nawet wykorzystując starą donicę (wystarczy wyciąć w niej dno) lub wiadro. Najbardziej popularne kompostowniki DIY to te wykonane z palet lub dużej beczki zaadaptowanej na potrzeby wyrobu własnego kompostu. Jak się robi kompostownik z wykorzystaniem tych materiałów? Przede wszystkim bardzo prosto i szybko. Do wykonania kompostownika z palet będą potrzebne 4 palety. 3 pozostawiamy w całości, czwartą przecina się mniej więcej na 1/3 wysokości, u dołu. Oto kilka kroków niezbędnych do wykonania kompostownika z palet: Krok 1. Ustawiamy trzy palety pod kątem prostym. Można to zrobić na dwa sposoby – albo gładkimi powierzchniami do środka (wtedy kompostownik wygląda mniej atrakcyjnie, ale łatwiej wykonać przy nim wszelkie prace), albo gładkimi powierzchniami na zewnątrz (to zapewni lepszy wygląd, lecz nieco utrudni prace). Krok 2. Niezależnie od tego, czy ustawiliśmy palety gładkimi powierzchniami na zewnątrz, czy do wewnątrz, boczne elementy przybijamy do tylnego gwoździami za pomocą młotka. Możemy również wykorzystać wkręty do drewna i wiertarko-wkrętarkę. Krok 3. Przystępujemy do montażu przedniej ścianki. Przybijamy do niej boki w taki sposób, żeby odcięta, krótsza część była ruchoma (wyjmowana) od dołu. Pozwoli to na łatwe wyjęcie przetworzonej zawartości kompostownika. Krok 4. Wykonanie pokrywy – nie jest konieczna, ale możemy ją umieścić na kompostowniku, aby ochronić jego wnętrze przed ulewnymi deszczami oraz zasłonić nieciekawy widok. Pokrywę można wykonać z desek dopasowanych wymiarem do kompostownika. Układamy odpowiednio przycięte na wymiar deski na dwóch lub trzech listewkach i przybijamy, tworząc zwartą powierzchnię. Jak zrobić kompostownik z beczki? Wykonanie kompostownika z beczki jest łatwiejsze niż zrobienie jej z palet. Wystarczy dysponować plastikową beczką, w której z pomocą piłki ręcznej wycinamy dno. Dobrze jest nawiercić na całej długości otwory, które będą zapewniały choć minimalną wentylację. Jeśli chodzi o ilość, kompost uzyskany z beczki nie dorównuje temu z kompostownika zrobionego z palet (resztki nie przerabiają się w niej aż tak dobrze), jednak wykonanie takiej konstrukcji zajmie dosłownie kilka minut. Dodatkową jego zaletą jest brak jakichkolwiek nakładów finansowych, jeśli mamy już odpowiednią beczkę. Niezależnie od tego, czy kompostownik wykonamy z palet, czy z beczki, najlepiej ustawić go w półcieniu, na płaskim podłożu, które wcześniej powinniśmy wyrównać za pomocą łopaty i grabi. Drewniane donice, to nowoczesne i praktyczne rozwiązanie, które sprawdzi się w każdym ogrodzie, na tarasie czy balkonie. Ich prosty wygląd, pasuje do każdego stylu, a własnoręczne wykonanie, nie generuje dużych kosztów. Drewniane donice, prócz walorów dekoracyjnych, mają inną, ważną zaletę. Nie rosną w nich szybko rozrastające się chwasty, które potrafią doprowadzić do obumarcia rośliny. Jeśli dysponujesz odrobiną wolnego czasu i chęciami, możesz samodzielnie wykonać donicę. Własnoręcznie wykonane donice są tanie, ale również umożliwiają dowolną aranżację ogrodu. Można wykonać ją z nowego drewna lub tego, pochodzącego z odzysku. Dowolne kolory farby i bejcy, nie tylko będą chronić drewno, ale również będą świetną dekoracją. Podpowiadamy, jak zrobić własną, niedrogą donicę ogrodową. Jak zrobić drewnianą donicę? Instrukcja krok po kroku. Sprawdź, czego potrzebujesz, do zrobienia swojej donicy. Samodzielne wykonanie donicy, nie jest trudne. Wystarczy, że zaprojektujesz swoją donicę, kupisz potrzebne rzeczy i poświęcisz odrobinę wolnego czasu. Aby zrobić swoją wyjątkową, zarazem praktyczną donicę potrzebujesz: deski, dowolnej długości bejca lub farba, którą zabezpieczysz drewno wkręty wkrętarkę styropian, najlepiej 5 cm grubości folie. Im grubsza, tym lepiej metrówkę ręczną piłę do drewna Za pomocą metrówki, odmierz równe deski. Następnie odetnij za duże elementy tak, by wszystkie deski były jednakowej długości. Przymocuj je ze sobą za pomocą wkrętów w taki sposób, by powstał kwadrat. Na dnie powstałej obudowy, przykręć deski Przygotuj styropian, wkręty oraz folię. Z dużego kawałka styropianu, wytnij 4 równe części i przykręć je do ścianek, za pomocą wkrętów. Następnie naciągnij folie w taki sposób, by dokładnie pokryła powierzchnię desek. Całość zabezpiecz, poprzez pomalowanie desek specjalną, ochronną bejcą lub farbą. Gotowe! Teraz pozostaje już wsypać ziemię, oraz umieści9ć w niej ulubione rośliny. Jeśli donica ma być częścią aranżacji balkonu lub tarasu, możesz posadzić w niej kilka, niewielkich, dekoracyjnych roślin, które będą się doskonale prezentowały. Uzupełnią wnętrze, nadając mu przyjemnego, ciepłego wystroju. Drewniane donice samodzielnie wykonane, stanowią wspaniałą dekorację. Nadają się do uprawy kwiatów, ziół czy nie których owoców i warzyw. Donice, mogą mieć różny kształt i rozmiar, co umożliwia dowolną aranżację ogrodu, tarasu lub balkonu. Pamiętaj jednak, by każda, wykonana przez Ciebie donica, miała wyłożony środek folią. Zapobiegnie to niszczeniu się drewna, poprzez pobieranie wody i kontakt z ziemią. Taki sposób, umożliwi również szybkie opróżnienie donicy. Z pewnością ułatwi Ci to uprawę. Porada: Jeśli do produkcji własnych doniczek, używasz desek z odzysku upewnij się, że drewno jest dobrej jakości, nie posiada chorób grzybiczych oraz insektów. Ich towarzystwo, ma negatywny wpływ na rośliny. Grzyb, może zaatakować uprawiane rośliny, przez co plon będzie mniejszy, lub roślina obumrze, nim zakwitnie. Jeśli deski posiadają stary lakier lub farbę, usuń ją za pomocą papieru ściernego, a dopiero potem, pomaluj. Unikniesz brzydkich zacieków oraz pęcherzy powietrza, które mogą spowodować odpryśnięcie farby. Stare dziury po gwoździach lub wkrętach, możesz uzupełnić za pomocą specjalnej szpachli do drewna. Nadmiar zetrzyj papierem, a następnie pomaluj drewno, wybraną przez siebie farba lub bejcą. Tylko w taki sposób, stworzysz pięknie wyglądającą donicę na swój balkon lub teras. Technika to fascynująca dziedzina dzięki której możemy zrobić, bądź stworzyć bardzo wiele przydatnych w codziennym użytku rzeczy. Mogą to być rzeczy z drewna, metalu, bądź z czegoś zupełnie innego :). Dzisiaj jednak złapiemy się za bardzo szlachetny materiał jakim jest drewno. Można z niego zrobić po prostu cuda, a wszystko zależy tylko od naszych umiejętności i chęci. Rzeczy z drewna chyba nigdy nie wyjdą z mody, dlatego ich robienie to nie praca, która będzie wykonana na darmo. Ale do rzeczy. Dzisiaj będzie przeze mnie robiona drewniana donica. Drewniane doniczki są bardzo praktyczne i można je praktycznie w dowolnym momencie przebudować. Może to być wspaniała doniczka do ogrodu, bądź gdzie tylko chcecie. W końcu to Wasze majsterkowanie! Balkon też można czymś takim przyozdobić i to z powodzeniem :). Dlatego bardzo zachęcam do zrobienia czegoś takiego u siebie. Nie musicie mieć do tego wielkiego pomieszczenia, czy ogromnego ogrodu! W skrócie jest to film prezentujący poszczególne kroki i porady jak zrobić prostą doniczkę z drewna. fot. Adobe Stock, sutichak Moda na przedmioty z betonu trwa od kilku sezonów. Donice betonowe DIY nie wymagają precyzji, więc nie przejmuj się, jeśli majsterkowanie i wszelkie ręczne robótki nie są twoją mocną stroną. Duża donica z cementu ozdobi taras, świetnie koresponduje z konstrukcjami drewnianymi oraz tekstyliami. Urok gotowych donic betonowych polega na tym, że są surowe i często niedoskonałe. Każdy egzemplarz jest unikatowy na swój sposób. Rośliny dobrze w nich rosną, a one same wyglądają atrakcyjnie w nowoczesnych ogrodach czy np. mieszkaniach w stylu loft. Warto pokusić się o zrobienie dużych donic betonowych, bo są trwałe, a ich odnawianie jest tak samo proste jak doniczek plastikowych. Po prostu myje się je wodą. Własnoręczne wykonanie donicy betonowej to nie tylko prosty sposób na funkcjonalną ozdobę, lecz także mnóstwo radości przy tworzeniu. Zasadne jest, aby formy na donicę betonową miały bardzo zbliżony do siebie kształt. Mała sprawdzi się jako donica na sukulenty w łazience, a większa - jako ozdoba minimalistycznej sypialni czy salonu. Te o największych gabarytach pięknie eksponują iglaki na balkonie oraz krzewy w ogrodzie. Do wykonania dużej donicy betonowej potrzebujesz: worek mieszanki betonowej, duże wiadro, np. po farbie do malowania wnętrz, wiadro o mniejszej średnicy, ale uwaga: grubość dużej donicy z betonu musi wynosić około 5 cm, żeby była trwała. Mniejsza doniczka betonowa może mieć grubość 1 cm. Gdy robisz duży pojemnik betonowy o szerokości i wysokości przekraczającej 50 cm, wtedy jego grubość powinna być jeszcze większa, np. 7-8 cm. szerokości, olej, piasek, rękawiczki gospodarcze, jakiś kamień w charakterze obciążnika, kielnię lub małą łopatkę, sznurek lub taśmę. Jak zrobić dużą donicę betonową Na opakowaniu mieszkanki betonu jest wskazówka, jak ją przygotować w formie płynnej. Zastosuj się do tego opisu. Natłuść olejem jadalnym wewnętrzne ścianki dużego wiaderka i zewnętrzne mniejszego wiaderka. Do roślin włóż kielnią lub małą łopatką mokrą mieszankę betonową do połowy objętości dużego wiadra. Wstaw w tę masę mniejsze wiaderko, w miarę możliwości ustaw je na środku. Wciśnij tak, aby między jego dnem a dnem dużego wiadra pozostało przynajmniej 5 cm betonu (najlepiej 7 cm). Będzie to dno donicy. Obciąż trochę mniejsze wiaderko, np. kamieniem. Sznurkiem lub taśmą połącz obydwa wiaderka, aby to mniejsze nie wypływało na wierzch z płynnego betonu. Pozostaw do czasu, aż beton zacznie mocno sztywnieć. Zwykle trwa to kilkanaście godzin, ale czasem więcej. Sprawdzaj. Następnie wyjmij mniejsze i większe wiaderko. Możliwe, że większe będziesz musiała rozciąć, aby móc je łatwiej zdjąć. Pozostaje jeszcze trochę poczekać, aby dokładnie wyschła. Potem należy wywiercić wiertłem do betonu 2-3 otwory w dnie, przez które będzie odpływał nadmiar wody. Niektórzy uważają, że najładniejsze są surowe betonowe donice - bez żadnych ozdób. Ale, jeśli chcesz, możesz ozdobić swoje donice muszelkami, kamykami, kawałkami szkiełek lub połamanymi płytkami terakoty. fot. Duża donica z betonu do ogrodu/Adobe Stock, nruedisueli Donica betonowa - nasze rady Gdy postanowisz zrobić donice betonowe, to pamiętaj, że poza opisanym kształtem wiaderka możesz praktycznie zrobić każdy kształt, wykorzystując odpowiednią formę. Opisaliśmy robienie donicy z wykorzystaniem wiaderek, bo jest to najprostsze. Oto dwa inne pomysły. Misa z betonu Jeśli masz dwie misy (większą i mniejszą), możesz tym samym sposobem wykonać kilka betonowych donic - mis. Kwadratowa donica betonowa Wkładając beton do skrzyni drewnianej lub grubego pudła z kartonu, a potem zatapiając w nim mniejszą skrzynię lub karton, otrzymasz kwadratowe donice betonowe. Jeśli beton jest rzadki i boisz się, że karton może się za mocno nawilżyć, możesz obłożyć pudełka cienkimi deskami. Zawsze pamiętaj o posmarowaniu boków wszystkich form olejem. Wtedy łatwiej wyjąć donicę betonową po zrobieniu i zastygnięciu. Termo donica ze styropianu i betonu Jeśli chcesz zadbać o rośliny zimą, możesz zdecydować się na donice ze styropianu i betonu: wnętrze wyschniętej formy możesz wyłożyć dwu- lub trzycentymetrowym styropianem, wyścielić siatką w z włókna szklanego i przykryć warstwą betonu. W ten sposób stworzyć duże termo donice z betonu (w formie kwadratu). fot. Duża kwadratowa donica z betonu do ogrodu/Adobe Stock, FreshPaint Artykuł pierwotnie opublikowany Czytaj także:Jak zrobić skalniak w ogrodzieZasiej stokrotki w doniczce. Do zimy urosną, a wiosną zakwitnąDonice ogrodowe: aranżacje i inspiracje5 pomysłów na to, w czym zasadzić rośliny ogrodowe Już od początku lutego, czyli gdy tylko za oknem zaczęło robić się trochę widniej, z niecierpliwością odliczałem dni do momentu, w którym w końcu będę mógł wyjść do ogrodu i rozpocząć w nim pierwsze prace. Co roku im bliżej wiosny, tym więcej ogrodowych inspiracji oglądam i magazynuję w pamięci, by móc pomyśleć o tym, co przygotuję na nadchodzący sezon. Przed Wami pierwszy z serii trzech wpisów, które zrealizowałem razem z marką Altax. W materiałach, które przygotowałem w ramach #wyzwanieAltax, pokażę Wam trzy różne obiekty do ogrodu, które przy odrobinie chęci i z wcale niedużym budżetem będziecie w stanie stworzyć samodzielnie i (mam taką nadzieję!) przednio się przy tym bawić. Zapraszam na post! Kojarzycie tak zwane caisses à oranger? Na pewno! Te przepiękne, eleganckie skrzynie-donice na drzewa cytrusowe wpadły mi w oko już dawno temu, kiedy oglądałem w sieci zdjęcia Ogrodów Wersalskich. Oryginalne caisses à oranger to solidne stalowe konstrukcje z drewnianymi wypełnieniami ścianek zamontowanych na zawiasach by możliwy był dostęp do zasadzonej w skrzyni rośliny. Jedne są mniejsze, inne większe, mieszczące naprawdę spore drzewa. W tym wpisie pokażę Wam wersję własną, zdecydowanie uproszczoną w stosunku do wzoru, który mam na myśli, ale i wielu innych, które znajdziecie w internecie, albumach, katalogach i magazynach. Moja propozycja drewnianej donicy być może jedynie przywoła na myśl jej zachwycający francuski ideał. Wierzę, że jeśli zapragniecie mieć podobną skrzynię u siebie, studiując moje instrukcje uda Wam się wykonać ją samodzielnie we własnych domowych, garażowych czy plenerowych pracowniach. Przejdźmy do rzeczy. Do zbudowania drewnianej donicy na planie kwadratu o boku 50 centymetrów i wysokości 60 centymetrów (bez ozdobnych szpiców) potrzebowałem następujących materiałów: czterech kantówek o wymiarach 5 x 5 x 60 cm – na nóżki*dwunastu desek o wymiarach 2 x 10 x 50 cm – na cztery ścianki*czterech kantówek o wymiarach 2 x 4 x 50 cm – do połączenia jednej pary desek na ścianki*czterech kantówek o wymiarach 2 x 4 x 46 cm – do połączenia drugiej pary desek na ścianki*dwóch kantówek o wymiarach 2 x 4 x 40 cm – na wsporniki dna*desek przyciętych na długość 42 cm – do ułożenia na dnie (ja miałem stare deski z palety euro)*wkrętów do drewna 3,5 x 35 mm – ja zużyłem dokładnie 88 sztukośmiu metalowych łączników **czterech ozdobnych szpiców z elementami do ich zamocowania**ozdobnych gwoździ do łączników **produktów Altax do zabezpieczenia i wykończenia drewna: impregnatu gruntującego do drewna Altax zabezpieczającego przed biokorozją, szkodnikami, pleśnią i grzybami domowymiodpornej na warunki atmosferyczne Lakierobejcy żywicznej Altax – wybrałem kolor palisanderfarby do malowania wyposażenia ogrodu – Viva Garden, ja użyłem koloru pn. Suszona Miętai narzędzi:wiertarko-wkrętarkipiły do przycięcia drewna na pożądane długości (ja wykorzystałem małą przenośną stołową, ale poradzicie sobie nawet ręczną piłką i skrzynką piły do drewnadłutadrewnianego młotka do pobijania dłutapilnik do drewnamiarkaprzymiaru kątowegoołówek * Wszystkie elementy z drewna tj. kantówki i deski zamówiłem przez internet. Materiał taki znajdziecie też w sklepach budowlanych lub pozyskacie na przykład rozbierając palety euro. **Nie są to elementy niezbędne, jednak dodadzą donicy nieco vintagelooku i elegancji. Budując podobną donicę, możecie sami zdecydować, jak bardzo dekoracyjną formę ma ona przyjąć. Możecie dodać więcej niż ja lub… postawić na całkowitą prostotę i stworzyć czystą prostopadłościenną bryłę. Zacząłem od przygotowania wszystkich potrzebnych elementów z drewna według listy umieszczonej na początku wpisu. Kantówki i deski zamówiłem w odcinkach o długości 100 cm. Długość ta pozwoliła mi samodzielnie wyciąć to, co było mi potrzebne, a przy okazji nie wydałem fortuny na przesyłkę kurierską – to ważne, szczególnie przy niedużym budżecie na realizację projektu. Na mierzących 60 centymetrów długości czterech odcinkach kantówek, które niebawem staną się nogami donicy, zaznaczyłem ołówkiem (posiłkując się przymiarem kątowym) miejsca, w których zamierzałem przykręcić poprzeczne łączyny, czyli listwy, do których przytwierdzone zostaną deski tworzące ścianki skrzyni. Łączyny planowałem umieścić na następujących poziomach: pierwszą dziesięć centymetrów od szczytu nóżki, drugą – piętnaście centymetrów od dołu. Za pomocą ręcznej piły wykonałem nacięcia na głębokość dwóch centymetrów tj. na grubość łączyny, która wskoczy niebawem w przygotowywane właśnie miejsca i swoją powierzchnią zlicuje się z powierzchnią nóżki. Następnie – posiłkując się dłutem i drewnianym pobijakiem – usunąłem fragmencik drewna tworząc w ten sposób miejsce na wpuszczenie w nóżkę wspomnianej przed momentem łączyny. Listwa ta nie będzie więc dokręcona od zewnątrz, ani przykręcona od środka, a wpuszczona, wtopiona w przekrój nogi. Każda z nóżek otrzymała dwie pary nacięć stykających się prostopadle, pod kątem 90 stopni, obejmujących jeden róg nogi – spójrzcie na zdjęcie, by zobaczyć, jak wygląda to, co opisuję. Osadzone później w tak przygotowanych miejscach listewki stworzą kwadratowe ramki. Wycięcia wyrównałem pilnikiem do drewna… …przymierzając co jakiś czas odcinek listewki o takim samym przekroju, jak łączyny, które zostaną w tych miejscach przykręcone na stałe. Gotowe miejsca oznaczałem ołówkiem, by nie pogubić się (miejsc do sprawdzenia i spiłowania było sporo!) i nie pominąć żadnego szczegółu. Pierwsza przymiarka. Tak wygląda ramka – za niedługo jedna ze ścian donicy – stanowiąca połączenie dwóch nóżek i dwóch łączyn wciśniętych (na razie bez wkrętów) w przygotowane przed momentem nacięcia. Cztery deski o wymiarach 10 x 2 x 50 cm ułożyłem obok siebie i chwyciłem ściskiem. Za pomocą miarki ustawiłem na nich (odmierzając osiem centymetrów od góry i osiem od dołu) dwie poprzecznie biegnące listewki/ łączyny – te same, które na zdjęciu wyżej pokazałem Wam podczas przymiarki. Układ przewróciłem na lewą stronę i po narysowaniu linii wyznaczającej środek znajdującej się pod spodem łączyny nawierciłem deski. W każdy z otworów wprowadziłem wkręt, łącząc w całość pierwszą ze ścianek donicy. Wystające po obu stronach (poza płaszczyznę stworzoną z desek) końce poprzeczek wystarczyło już tylko osadzić w wyciętych w nóżkach miejscach. Ta ścianka (i druga – równoległa do niej) została zrobiona z wykorzystaniem poprzeczek/łączyn długich na pięćdziesiąt centymetrów, dochodzących do narożnika nóżki tj. o pełnej szerokości donicy. Dwie kolejne ścianki będą ułożone pod kątem 90 stopni w stosunku do wspomnianych dwóch, a przykręcone do nich listewki łączące deski będą miały 46, a nie 50 centymetrów – cztery centymetry (po dwa z prawej i lewej strony) zajęły swoją grubością dłuższe listewki widoczne na zdjęciu. Wszystko gra! Ścianka gotowa do skręcenia… …i tuż po skręceniu! Do przykręcenia dwóch kolejnych ścianek wykorzystałem ściski stolarskie. Chwyconą nimi konstrukcję mogłem ustawić, dobić drewnianym młotkiem wystające elementy (które widać na zdjęciu) i dopiero skręcić. Wewnątrz donicy przykręciłem dwa wsporniki – listewki, na których w kolejnych etapach pracy oprę dno z deseczek. Et voilà! Baza donicy gotowa. Pora na przygotowanie ozdobnych szpiców. Pokażę i opiszę Wam mój pomysł, ale nie traktujcie go jako jedyne możliwe do zastosowania rozwiązanie, a jedynie jako inspirację. Możecie w końcu użyć drewnianych laufrów, albo samodzielnie ściąć szczyty nóżek według własnej twórczej inwencji. Być może uda Wam się znaleźć stare elementy mebli idealnie nadające się do wykorzystania, może w ręce wpadną Wam wiekowe okucia… Ja postanowiłem wykorzystać piękne, choć nie do końca regularne i równe szpice żeliwne kupione w hurtowni z elementami do bram i ogrodzeń. Są bardzo ciężkie, mimo że puste w środku. Musiałem chwilę pogłówkować, by wpaść na pomysł, jak osadzić je na szczytach drewnianych nóżek. Szpice ułożyłem do góry nogami w skrzyneczce wypełnionej sianem, które umożliwiło mi unieruchomienie ich. Dlaczego siano? Miałem je pod ręką. Świetnie sprawdziłaby się tu również stara gazeta, folia, kawał płótna… Do środka każdego szpicu wsadziłem kawałek gwintowanego pręta. Na jego koniec (ten ukryty wewnątrz odlewu) nałożyłem nakrętki, podkładki i druciki, a pustki zalałem cementem. Wszystko zostawiłem do wyschnięcia na kilka dni. Na szczytach kwadratowych nóżek donicy narysowałem przekątne… …a na ich przecięciach wywierciłem otwory. W każdym z otworów osadziłem wpustkę umożliwiającą wkręcenie gwintowanego pręta. Takie okucie dostaniecie w każdym markecie budowlanym. Tak przygotowane miejsca umożliwią mi montaż schnących jeszcze, zalanych cementem żeliwnych szpiców. Przed nałożeniem koloru postanowiłem zabezpieczyć moją donicę środkiem chroniącym przed biokorozją, szkodnikami, pleśnią i grzybami domowymi – Impregnatem gruntującym do drewna. Jego użycie zasugerował mi konfigurator produktów Altax, z którego możecie skorzystać, wykańczając własne drewniane realizacje. Przyznaję, że widocznego na zdjęciu gruntu używałem po raz pierwszy, ale wiem już, że przy kolejnych moich ogrodowych projektach będzie to absolutny must have! Produkt gruntujący jest całkowicie bezbarwny i nie tworzy powłoki, a zabezpieczone nim elementy drewniane można dowolnie wykańczać. Do nakładania gruntu użyłem gęstego syntetycznego pędzla. Warto pamiętać przy stosowaniu tego preparatu, że pełną ochronę drewna uzyskamy, nanosząc 150 ml na jeden metr kwadratowy powierzchni. Donicę pozostawiłem do wyschnięcia na 24 godziny. Drewno pomalowałem dobrze znaną Wam z bloga farbą Viva Garden w kolorze Suszona Mięta. To szarość z dodatkiem zielonych i niebieskich tonów – jedna z moich ulubionych propozycji w dostępnej palecie barw! Farba przeznaczona jest do stosowania na nie tylko drewnianych meblach, dekoracjach i innych przedmiotach znajdujących się na zewnątrz – w ogrodach, na tarasach itd. Malowanie zacząłem od wszystkich zakamarków, kącików i listewek. W tych miejscach farbę rozprowadzałem niedużym okrągłym pędzlem. Większe powierzchnie pokryłem za pomocą wałeczka malarskiego. Użyłem takiego z krótkim włosiem, przeznaczonego do rozprowadzania farb akrylowych. Jeżeli nie lubicie szorować kuwety malarskiej po każdym użyciu, owińcie ją kawałkiem folii lub woreczkiem – ja zbieram wszystkie wypełnienia z przesyłek i opakowania a później wykorzystuję między innymi przy takich pracach. Donicę pokryłem dwiema warstwami farby, uzyskując w pełni kryjącą jednolitą powłokę. Między pierwszą a drugą warstwą odczekałem cztery godziny, zgodnie z zaleceniami producenta umieszczonymi na puszce. Nieco innego sposobu malowania wymagały żeliwne szpice. Gdybym pokrył je farbą i zostawił do wyschnięcia, woda zawarta w składzie produktu zareagowałaby z powierzchnią szpiców, na których pojawiłby się rdzawy nalot. Do malowania wykorzystałem więc opalarkę. Ta emitując bardzo ciepłe powietrze, przyspieszała schnięcie farby. Całkowicie suchą akrylową powłokę uzyskałem w kilkanaście sekund. Deseczki przygotowane do ułożenia na dnie donicy zabezpieczyłem (po uprzednim zagruntowaniu!) odporną na warunki atmosferyczne Lakierobejcą żywiczną Altax w kolorze Palisander. Produkt jest naprawdę bardzo prosty w użyciu. Nie ma zapachu, szybko schnie, narzędzia umyjecie w wodzie, a powierzchnie są gotowe po nałożeniu dwóch cieniutkich warstw. Moje nieoszlifowane i pełne obić drewno pozyskane z palet w połączeniu z widocznym na zdjęciu odcieniem stworzyło naprawdę niezły efekt starej deski. Być może zastanawiacie się, dlaczego wkręty łączące ścianki z nogami mojej donicy pozostawiłem widoczne. Pozwoliłem sobie na to, ponieważ w każdym z narożników zaplanowałem umieszczenie dekoracyjnego łącznika. Okucia rozbiją nieco całość, wprowadzą detal, ale i nawiążą wizualnie do okuć widocznych w prawdziwych caisses à oranger. Metalowe łączniki przybiłem gwoździkami z ozdobnymi, wyglądającymi jak stare ćwieki łbami. Wszystkie połączenia widoczne dotychczas na narożnikach donicy zostały ukryte! Sprytne, prawda? Czarne dodatki pokryłem dwiema warstwami tej samej farby, którą pokryłem drewno tj. Viva Garden w kolorze Suszona Mięta. Myślałem przez moment o pozostawieniu okuć w barwach oryginalnych, ale zestawienie czerni z dość jasną szarością, powodowało wysoki kontrast, a narożne dodatki bardzo mocno odcinały się od całości. Ostatnim krokiem było ułożenie dna z deseczek z palet. Oparłem je na przykręconych wewnątrz listwach. Gotowe! W swojej donicy posadziłem kupioną niedawno pigwę wielkoowocową, nazywaną polską cytryną. Na zdjęciach nie wygląda zbyt okazale, bo przycięto ją w szkółce, z której pochodzi. Dzięki temu wypuści nowe gałązki i zagęści pięknie zapowiadającą się koronę. Swoje trzy grosze dorzuciła też chłodna wiosna, skutecznie opóźniając rozwój liści… no cóż. Mam nadzieję, że pigwa niebawem będzie cudna – już teraz widzę, że jest oblepiona różowymi pąkami, z których lada moment rozwiną się intensywnie pachnące kwiaty. Choć prace nad donicą uznaję za zakończone, po głowie chodzą mi różne pomysły na inne jej warianty. Gdybym na przykład dno ulokował odpowiednio wyżej, mógłbym ustawić na nim doniczki z ziołami lub mniejszymi kwiatami. Gdyby natomiast donica miała dwa dna: jedno zawieszone wyżej, drugie tuż przy ziemi, a jedna ze ścianek otwierałaby się (zamocowana na zawiasach, a nie przykręcana), całość zyskałaby dwie funkcje. Byłaby miejscem na drobną zieleń i miejscem do przechowywania niedużych narzędzi, doniczek itd. Możliwości jest z pewnością tyle, ile Waszych pomysłów. Koniecznie dajcie znać, jeżeli podejmiecie próbę zrobienia takich donic do swoich ogrodów. P. #wyzwanieAltax podjęli oprócz mnie także: Dziecinnie proste, Piraninja, Co dziś Robimy i Argo Woodcraft. Jeżeli jesteście głodni innych ogrodowych inspiracji i pomysłów, zajrzyjcie do nich koniecznie!

jak zrobić donicę z palet